Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z styczeń, 2022

Ultramaraton Zimowy Janosik

  Pamiętam, jak kilka lat temu będąc na Zimowym Janosiku z zazdrością patrzyłem na zawodników, którzy porywali się na najdłuższy dystans zwany „Spacerem Murgrabiego”. I już wtedy w duszy postanowiłem sobie, że ja też muszę go zrobić. I wreszcie, jak mawiał nieodżałowanej pamięci Wacław Kowalski w „Samych swoich” - „nadejszła wiekopomna chwila”. Zacznę tym razem bardzo nietypowo, bo szalenie spodobał mi się opis tego dystansu, który organizator biegu zamieścił podczas charakterystyki tras. Pozwólcie, że go zacytuję : SPACER MURGRABIEGO by Bachledka Ski&Sun – to jest Najdłuzsy, najlepsiejsy… Tu nie ma co gadać! Startujecie spod samiuśkich Tater Bialskich w przepiknej miejscowości Zdiar i śmigacie na samiuśki szczyt Magury Spiskiej Co by paczeć na tych co chodzą w chmurach, czyli na tych kładkach drewnianych na samiuśkich szczytach smereków!!! A dalse lecicie w dół do Osturni, co by wyskocyć we Łapsance u Pani Danusi na podwórku – na miche mięsną i tą vege tyż! Potem se hybniecie