Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z sierpień, 2021

HAŁDA RUN EXTREME

Pod tą intrygującą nazwą kryła się pierwsza edycja biegów przełajowych organizowanych na terenie byłej kopalni „KRUPIŃSKI” w gminie Suszec. Początkowo nic nie zapowiadało, że tam wystartuję. Ale nie ukrywam, że zaskoczyło mnie to, że wyczytałem iż prowadzona będzie osobna klasyfikacja pracowników samorządowych. Jak kilka lat startuję z czymś takim spotykam się po raz pierwszy. Nie wszyscy wiedzą, ale pracuję w rybnickim samorządzie i staram się na każdym kroku udowadniać, że w naszym zawodzie jest wiele niespokojnych, biegających dusz, czego ja jestem najlepszym przykładem. Studiując listę startową zdawałem sobie sprawę, że szans wywalczenia jakieś wysokiej lokaty (ostatecznie zająłem szóste miejsce) na tle dużo młodszych konkurentów nie mam zbyt dużych, ale przecież nie o miejsce w tym moim bieganiu chodzi a raczej o wielki FUN 😅. Stąd już tylko o krok od stwierdzenia, że na takim biegu muszę być obecny. To że muszę być, wcale nie oznaczało, że ostatecznie wystartuję. Dzień przed b

II Bieg Barbórkowy o Puchar Wójta Gminy Marklowice. 20,7 km.

14 sierpnia 2021. II Bieg Barbórkowy o Puchar Wójta Gminy Marklowice. 20,7 km. Po wczorajszym biegu w … japonkach, dzisiaj w połowie sierpnia przyszło mi uczestniczyć w Biegu Barbórkowym. Tak nie pomyliłem się. W grudniu i w kolejnych miesiącach, gdy w Polsce szalała kolejna fala koronawirusa, bieg musiał zostać przełożony. Znalazł swe miejsce właśnie teraz. W Marklowicach, mimo że leżą bliziutko Rybnika, biegałem po raz pierwszy. Zebraliśmy się w pięknym rekreacyjnie miejscu – nad Zbiornikiem Orka, który jak się później okazało był rajem dla wędkarzy, rowerzystów, spacerowiczów  i nas biegaczy. I tak się zastanawiam, czy organizatorzy nie mieli jakiegoś ukrytego celu organizując górniczy bieg o takim czasie. Godzina 16.00, było gorąco i duszno, trasa mocno pofałdowana, w niektórych miejscach sporo kurzu – chcieli nam chyba stworzyć skromną tylko namiastkę warunków panujących na kopalniach. Przyznam się, że zawsze jestem pod ogromnym wrażeniem osób pracujących kilkaset metrów pod zie