Jeszcze nie opadły emocje związane z udziałem w sobotnim Ultra Błatnia Charytatywnie i szybką kuracją prawego kolana, a już w niedzielę do południa zameldowałem się w Bielsku-Białej na Czerwonej Karunbie – 20 km. Tym razem zatańczyłem na lodzie w połowie trasy, trzy metry przed … punktem medycznym i upadłem na lewe kolano. W efekcie odzyskałem tak ważną w bieganiu równowagę i … oczywiście mogłem pobiec dalej 😉😅. Tyle w wielkim skrócie. Ale może trzeba jakoś zacząć, a jak zacząć to najlepiej od … początku. To był długo oczekiwany bieg. Dlaczego ? Bo po raz pierwszy od niepamiętnych czasów nasza siódemka tworząca „Smaki Biegania” zameldowała się w komplecie na biegu. Zameldowaliśmy się na terenie parkingu przed Halą Widowiskowo-Sportową w Bielsku-Białej na godzinę przed startem. I już wtedy pojawił się pierwszy dylemat. Jak pokonać te sto metrów od parkingu do hali, gdzie mieściło się biuro zawodów. Pogoda była najgorsza z możliwych – silny wiatr, gęsto padający śnieg i przen...