MARATON OD ZMIERZCHU DO ŚWITU. KATEGORIA "TWARDY JAK STAL" (DYCHA + PÓŁMARATON + MARATON) Oj, że ja też zawsze muszę obracać się w towarzystwie zbliżonych do mnie „spokojnych” osób 😉. Biegając sobie w Palowicach na początku lipca w ultramaratonie „Szychta na Gichcie” i nie wadząc tam nikomu 😉, zostałem zapytany przez Magdę czy pobiegnę w festiwalu biegowym w Turawie pod intrygującą nazwą „Od zmierzchu do świtu” ? Jako, że nie znałem tego wydarzenia, zapytałem o termin i dystanse. Termin pod koniec wakacji mi pasował, a dystanse były trzy : 10 km, półmaraton i maraton. Dla pewności zapytałem Magdę, jaki dystans wybrała, ale i tak w głowie domyślałem się, że na pewno będzie to maraton. Jej odpowiedź wprawiła mnie w osłupienie. Jak gdyby nigdy nic, odpowiedziała, że wybrała … wszystkie trzy 😱. Okazało się, że biegi startują odpowiednio o 19.00, 21.00 i 24.00. Można się wpisać na poszczególne dystanse, ale kilkudziesięciu „wybrańców” w ramach kate...