To był kolejny z moich bardzo udanych biegów … o przepraszam eventów (Jarek by mi nie wybaczył 😉). Tym razem wybraliśmy się bardzo licznym, bo aż 9-osobowym składem do Kornatki (powiat myślenicki), aby zmierzyć swe siły na trasie XRUNa. Organizator nazywa swe biegi „Nietuzinkowe biegi górskie w Beskidzie Wyspowym”, i teraz z perspektywy przebytej trasy w pełni zgadzam się z tym określeniem. Zgodnie z prośbą organizatora, żeby przyjechać jak najmniejszą liczbą samochodów, naszą dziewiątkę podzieliliśmy na dwa auta. Darek, Irek, Ewa i Cila pojechali jednym. A ja z Wojtkiem, Izą, Kasią i Adą pojechaliśmy drugim, ze mną jako kierowcą. No cóż napiszę tylko tyle, że jadąc z policjantką w samochodzie musiałem jechać bardzo ostrożnie i bezpiecznie, a zarazem nie bacząc na gps zważać na wszystkie gesty ręką, które nakazywały skręty w określonym kierunku 😀. Raz takiego wskazania nie zauważyłem … zjechałem zbyt późno z zakopianki i czekał mnie objazd 😱i grzeczne zwrócenie uwagi 😉. Ale ogóln...